niedziela, 27 kwietnia 2014

44. Maleństwo.

Poznajcie moją najmłodszą i zdecydowanie najsłodszą modelkę, którą miałam okazję fotografować.

Tak moje maleństwo wyglądało tydzień po urodzeniu:




Teraz mała ma już miesiąc i jest naprawdę żywym i radosnym szczeniakiem. Niech Was nie zwiedzie jej słodka minka - tak naprawdę to mały potwór!






 


 




śmierdzące adidasy, fuj!

Zabawy z mamą



I na koniec mały backstage, czyli przerwa na krótką drzemkę na kolanach z aparatem :)

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

43. Ogród japoński

Już od dawna marzyłam, aby odwiedzić ogród japoński wiosną, kiedy kwitną wiśnie. Spodziewałam się scenerii niczym z filmów, niestety lekko się przeliczyłam. Nie zmienia to faktu, że było tam naprawdę ładnie i w końcu mogłam trochę poszaleć z aparatem.
A co Wy sądzicie o tym miejscu?




 










I na koniec ciut prywaty:


niedziela, 6 kwietnia 2014

42. Bzzz...

Dokładnie taki dźwięk, jak tytuł tego postu, towarzyszył mi podczas robienia tych zdjęć. Nie powiem, aby należał on do szczególnie przyjemnych, ale czego nie robi się dla dobrych ujęć.
To pierwsze zdjęcia tutaj, które zrobiłam moim nowym obiektywem Canon EF 50 f/1.8 II. Jestem niesamowicie zadowolona z tego zakupu i żałuję, że nie zdecydowałam się na niego wcześniej. Całkowicie nowa jakość zdjęć. Mam nadzieję, ze Wy również zauważycie zmianę na plus :)