niedziela, 14 kwietnia 2013

18. Wiosna, eh to Ty?

Tytuł to celowo zmodyfikowany fragment piosenki Marka Grechuty. Należę to tej naprawdę niewielkiej grupki osób, która nie lubi wiosny. Tej wiosny nie lubię wyjątkowo - idealnie rozprasza mnie w przygotowaniach do matury.
Modlę się o śnieg.
Zdjęcia niezbyt odkrywcze, rzekłabym wręcz, ze sztampowe. Miałam jednak niezły ubaw, kiedy kątem oka dostrzegałam, jak wszystkie spacerujące rodziny z dziećmi z zaciekawieniem patrzyły, co ja tam robię, a starsze panie drżały ze strachu, co bym nie zniszczyła grządek z kwiatkami.

środa, 10 kwietnia 2013

17. One street.

Choć zdjęcia są jeszcze z początku lutego, to bardzo przypominają mi pogodę, którą właśnie mamy za oknem. Mnie jednak ona nie przeszkadza - chociaż nie żałuję, że całymi dniami siedzę nad książkami.
Które najlepsze?

piątek, 5 kwietnia 2013

16. Candy girl.

Bardzo spontaniczne autoportrety. Przesadne wygładzenie twarzy jest zamierzone - zależało mi na 'lalkowym' wizerunku.